Znowu jestem,działam więc jestem z włóczką Sol Degrade. Parę lat to trwało zanim ją kupiłam i wrzuciłam na 5 na żyłce(uwielbiam żyłki).
Czerwono -fioletowo energetyczny raj dla oka!!!!!!Tatam!!!!Obok rozmaryn z Włoch :))))))
Zwyczajnie nudno się zaczyna!!!!:)
Akcja prucia ,najfajniejsza:)))))
Ta owijka na szyje jest z jednego motka ale z dwóch chyba byłaby fajniejsza.
Do miłego ,właśnie się dowiedziałam ,że od 25 wracam do pracy!!!!!!!!!!!!
I sie w końcu pogubiłam najpierw ścisły splot, a potem taki fikuśny haha
OdpowiedzUsuńAle końcowa wersja jest super - na owinięcie wystarczy Anitko :)
pozdrawiam