Witajcie kochani:)
Właściwie to dobrze ,że siedzę w domu mam czas na druty na szydełko,bez ograniczeń:))))
Dużo dziergam mało fotografuje .Bo mi się nie chce,a zdania nie zaczyna się od "bo".Zawsze mam wymówkę.
Do dzieła ,dzisiaj bluzka z włóczki Platinum z Dziewiarki 5 motków druty nr.5.Leżała i się doczekała.Może foty nie takie jak bym chciała ale tak na szybko.
Taki zwykły zwyklak .Wiecie co mi przypomina,spatynowany miedziany dach :)
Tadam!!!!!
Kolor trochę przekłamany bardziej zielono-trurkusowym. Zapomniałabym przyszyłam na przodzie maleńkie koraliczki Toho 8 w kolorze złotym .
Teraz powstaje czadowy szal,raj dla oka:)Coś mnie naszło i zebrałam do kupy mocherki trochę dokupiłam w Dziewiarce i macham.
Na koniec zwiastun czegoś albo coś ,co już jest i co lubię i co dobrze się prezentuje. Jestem zadowolona z efektu .Niebawem obfocę i wrzucę :)
Do miłego !!!!!!!