Zgadłaś:D to są plastikowe łyżeczki ,mają obcietą rączkę posprajowane na złoto i dalej to typowe ozdoby ma około 30 cm.Zainstalowałam Picase i teraz w tym programie obrabiam zdjęcie i wstawiam .Od samego początku robiłam żle ,biorąc zdjęcia z kompa.Pozdrawiam serdecznie:))))
Nie makaron tylko łyżeczki plastikowe:)))))Bardzo dziękuje za pomoc Anitko:)zainstalowałam Picase i jakoś leci.Aż się boje co będzie dalej...ale co tam :)Pozdrawiam serdecznie:DDDD
A to już wiem świetny pomysł na wykorzystanie plastikowych łyżeczek. w pierwszej chwili też mi przyszedł do głowy makaron. Pozdrawiam fajnie, że znowu jesteś z nami
No i wszyscy już widzę w lot odgadnęli...a ja myślałam że zabłysnę ;) Jest śliczna ta choineczka :) Bardzo się cieszę że już Jesteś.Żebyś się jeszcze skarbie wyświetlała w spisie blogów...
Śliczna,bardzo fajny pomysł. Też od razu zobaczyłam ,że to łyżeczki.ale pierwsza myśl po wejściu posta to jednak makaron,może się zasugerowałam,bo podobną właśnie z makaronu widziałam,ale łyżeczkowej jeszcze nie widziałam.Śliczna :)))))))))
Może to plastikowe łyżeczki, specjalnie powyginane i pomalowane na złoto? :) Nic lepszego nie wymyślę... Tak czy tak, choinka bardzo piękna! :)))))
OdpowiedzUsuńZgadłaś:D to są plastikowe łyżeczki ,mają obcietą rączkę posprajowane na złoto i dalej to typowe ozdoby ma około 30 cm.Zainstalowałam Picase i teraz w tym programie obrabiam zdjęcie i wstawiam .Od samego początku robiłam żle ,biorąc zdjęcia z kompa.Pozdrawiam serdecznie:))))
UsuńBardzo dziękuje za pomoc i wsparcie duchowe:))))
UsuńWidziałam podobną z makaronu...czyżby to własnie makaron????
OdpowiedzUsuńPiękna jest,ja nie mam cierpliwości do wykonywania tego typu prac:)
pozdrawiam
Nie makaron tylko łyżeczki plastikowe:)))))Bardzo dziękuje za pomoc Anitko:)zainstalowałam Picase i jakoś leci.Aż się boje co będzie dalej...ale co tam :)Pozdrawiam serdecznie:DDDD
OdpowiedzUsuńA to już wiem świetny pomysł na wykorzystanie plastikowych łyżeczek. w pierwszej chwili też mi przyszedł do głowy makaron. Pozdrawiam fajnie, że znowu jesteś z nami
OdpowiedzUsuńDzięki,że podobają Ci się łyżeczki:))))Pozdrowionka:)))))
UsuńNo i wszyscy już widzę w lot odgadnęli...a ja myślałam że zabłysnę ;)
OdpowiedzUsuńJest śliczna ta choineczka :) Bardzo się cieszę że już Jesteś.Żebyś się jeszcze skarbie wyświetlała w spisie blogów...
Będę się starała ze wszystkich sił żeby mnie było widać:)))aż mnie głowa boli :)ale zobaczymy:))Pozdrowionka:)))
UsuńPrzepiękna choineczka o i jaki na niej renifer uroczy :)))
OdpowiedzUsuńAnitko picasa ma wiele możliwości. Jeszcze kochana abyś się tylko wyświetlała :)
Renifer jest na topie:)będę się starała ze wszystkich sił żeby mnie było widać:)))Pozdrowionka:))
UsuńŚliczna,bardzo fajny pomysł. Też od razu zobaczyłam ,że to łyżeczki.ale pierwsza myśl po wejściu posta to jednak makaron,może się zasugerowałam,bo podobną właśnie z makaronu widziałam,ale łyżeczkowej jeszcze nie widziałam.Śliczna :)))))))))
OdpowiedzUsuńCieszę się ,że Ci się podoba:)))
UsuńAle pracochłonna ta łyżeczkowa choinka :)ewa
OdpowiedzUsuńSama byłam ciekawa co z tej łyżeczkowej choinki wyjdzie:)))szybko się robiła:)))
UsuńO widzę, że już inni zgadli, że to łyżki. Fajnie wygląda taka choineczka :)
OdpowiedzUsuńDzięki za odwiedzinki,fajnie ,że Ci się podoba:))))
UsuńNie zgadłam, że to łyżeczki. Sądziłam, że łupinki orzechowe.
OdpowiedzUsuńBuziaki posyłam :*
chciałam pisać, że z łyżek, ale już mnie koleżusie uprzedziły, dzięki za odwiedziny, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń