Witajcie !!!!
Będzie wszystko po trochu: Powstały chusty na szydełku:
Teraz obrazki mrożące krew w żyłach
Mój synek z kolegą(łysy) mój ma włosy:))))) postanowili namalować mural na moim domu:)
W pracowni też się dzieje......
Anioł jeszce nie skończony ale dopiero się uczę
Ja maluje oczy i drobiazgi tzn .ostatni szlif:)
A to moje miejsce pracy :)
Dla tych co nie śpią:)Do miłego !!!!!!!!!!!Pozdrowionka!!!!
haha jaki wysyp hurt :))) Anitko chusty super piękne ....ale w pracowni to dopiero się dzieje barwa kolorów u wspaniałych kociaków i te aniołki bajeczne :) Wspaniale sobie tam tworzycie :) O i powiem Ci, że widok tak malujących przeraża, ale potem efekty są cudne - hmmm chyba nie kum kum tej wizji oświecisz mnie przy okazji haha :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie i buziaki przesyłam
A to już trzeba zapytać autorów,Jakieś wewnętrzne dziecko każdego.Dla mnie to hasyd tylko brak mu pejsów:))))))))🥰🥰🥰🥰🥰🥰🥰🥰🥰🥰🥰🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣
OdpowiedzUsuńTyle dobroci wrzuciłaś, że nie wiem co jest to naj, naj;) ale ja podziwiam osoby robiące chusty na szydełku- kurcze nie mam do nich cierpliwości a pomysły same się wylęgają, a ja je tylko zapisuje:)Pięknie tworzycie, a i widać następne pokolenie też z bakcylem za pan brat;)pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńSporo się u Ciebie dzieje. Chusty bardzo ładne i to co powstaje w pracowni też przyciąga oko. Chętnie zobaczę zdjęcia skończonego malowidła. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńAnitko chusty są prześliczne , w pięknej kolorystyce. W Twojej pracowni powstają istne cuda 😍😍 Pozdrawiam jesienne 🍄☘️🍄☘️🍄☘️
OdpowiedzUsuńZawsze podziwiałam ludzi malujących murale.
OdpowiedzUsuńJak twórczo tu u Ciebie.