sobota, 24 maja 2014

UPAŁY ,UPAŁAMI


a ja skończyłam cekinowy czarny sweterek z cyklu zwykły zwyklak:)taka włóczka
Jestem z niego bardzo dumna bo robiony od góry:)

Jaka to frajda nic nie zszywać:))))))!!!!!! polecam!!!!!
                                                                         
  

   Cieszę się ,że tuniczka z poprzedniego postu  się podobała,nowa właścicielka szczęśliwa i to najważniejsze:)    Na koniec nowe sówki z pracowni:))))))
                                                                             

                      Serdeczne pozdrowionka dla Wszystkich tu zaglądających !!!!!
                          Życzę miłej soboty i niedzieli:)))))  

27 komentarzy:

  1. Wpadam z rewizytą ;)
    Niedawno poczyniłam swój pierwszy sweterek bez zszywania i rzeczywiście, popieram Cię w zachwycie na sweterkiem, którego nie trzeba zszywać ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczna bluzeczka, a sówki urocze-pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Sówki kochane są i wszystko cudownie wygląda.Buziaki i miłej niedzieli.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajny prosty sweterek. Podoba mi się. Sówki również, kolorowe i wesołe:)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja uparcie dalej twierdzę, że czerwony kotek jest przecudowny:))) Zwyklak bardzo fajny bez zszywania najlepiej się robi:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Anitko...zwyklaczek jest bardzo piekny, też takie uwielbiam:) Sto lat w zdrowiu i szczęściu życzę Ci z okazji urodzin:))))) i pomyślnych remontów ;) wracaj szybko do zdrowia:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Zwyklaczek jest niezwykle udany. Sówki wprost rewelacja- kolory och. Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Sweterek rewelacyjny i mój ulubiony kolor czarny , cekiny pięknie zdobią . Sówki cudne tak jak wszystkie Twoje prace. Pozdrawiam Anitko serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  9. BEAUTIFUL WORK!!
    LOVE IT!!!
    CONGRATULATIONS FROM BRASIL!!
    ELIANE
    http://elianeapkroker.blogspot.com.br/

    OdpowiedzUsuń
  10. Sówki są urocze :) a sweterek też fajny, chętnie bym go założyła bo u mnie się ochłodziło...

    OdpowiedzUsuń
  11. U mnie też zimno:)dzieki za ciepłe słowa:)))

    OdpowiedzUsuń
  12. Anitko taki sweterek to skarb:) Pieknie go zrobiłaś.

    OdpowiedzUsuń
  13. No i powstała świetna bluzeczka fajnie się wyodrębniają te cekiny - będziesz z niego zadowolona Anitko :))) Kotki urocze i te sówki przepiękna :)))
    Pozdrawiam - ale jak to wyszło, że mi się wcześniej post nie wyświetli nie mam zielonego pojęcia ;)
    buziaczek

    OdpowiedzUsuń
  14. Przepiękny jest ten sweterek! Gratuluję :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Witaj Anitko. Bardzo podobają mi sie twoje prace, a szczególnie małe sowki.Jak ty je robisz? Pozdrawiam cie serdecznie na mojego bloga , którego dopiero zalozylam. To dopiero moje początki, ale mam nadzieje , ze się rozkręcę.

    OdpowiedzUsuń
  16. Super sweterek , ile potrzebowałaś motków .

    OdpowiedzUsuń
  17. Sweterek jest dosyć duży 44..... 6 chyba- bo już nie pamietam :)pozdrawiam:)))))

    OdpowiedzUsuń